Najnowsze wpisy, strona 19


cze 05 2004 DOSC! [ I DRUGA MILSZA CZESC NOTKI =P]
Komentarze: 14

Mam dosc! Musze Cie ogladac...Kazdego dnia...I jeszcze chodzic na ta cholerna hale =/ Ehh...po co mi to? Zeby moc podziwiac Twoja sliczna buzke?...Ehh...jestem glupia...Wiem...Jestem zauroczona...Przeciez jestes taki fajny...Ladny, madry i w ogole fajny...Czego chciec jeszcze?...Ehh...super chlopak...Ehh...no i po co mi to zauroczenie...Ehh...po co? =// DOSC!...Gdyby to byla chociaz hmm...milosc [?] [jezeli mozna tak nazwac uczucie, ktore ktos moze czuc do kogos w wieku 13 lat =)], ale nie! To jest cos w stylu: "Strasznie mi sie podobasz, jestes super itede itepe i dlatego hmm...dlatego jestem zauroczon? [;DD]" Noo powiedzmy, ze jakos tak to wyglada =D Nie ma tu ZADNEGO zakochania czy czegos w tym stylu =] ten KTOS tylko mi sie strasznie podoba =] Tylko czemu ON gapi sie na mnie jakbym mu zabila psa nalesnikiem, tate kapciem czy tam mame gazeta [hmm...co tam jest jeszcze dorelo idiotko ?] =D

Ehh...i jeszcze ta fajna muzyka plynaca z moich glosnikow, odpowiadajaca mojemu nastrojowi =/ Jest super! Cieszmy sie bejbe =/ Heh...

No doOoObra =] Zmieniamy temat =] No wiec w poniedzialek jade na wycieczke =] Huhuhu =] Na tsy dni do Trojmiasta =] Hurrey! Nareszcie te luzy =] Uff...oceny juz wystawione =] Srednia 5, 2 =] Ne jest zle =] Heh. Uratowala mnie 6 z informatyki i wf - u =] Fajnie sie poczulam, kiedy nasz pani wystawiala oceny z wf - u i kiedy powiedziala, ze ja 6, to ja powiedzialam: "Dziekuje", a na to uslyszalam taka odpowiedz od pani: "To my dziekujemy". Eh...to bylo mile. I wtedy sobie uswiadomilam, ze juz nigdy nie bede w tej szkole, ze juz nigdy nie bede na zadnej lekcji z danym nauczycielem, ze juz nigdy nie bede przygotowywana do zawodow przez p. Jurge, czy p. Rogowicz, ze juz nigdy w tej szkole nie pobiegne na zadnych zawodach, nie wezme udzialu w zadnym konkursie =/ Ehmm...jednak zawsze bede najbardziej pamietala moje zawody. To tam "nauczylam sie" biegac. Odnosilam pierwsze sukcesy. Wyczerpana, ale szczesliwa dobiegalam do mety, jak glupia skakalam w gore z bananem na twarzy. Ehh...to bylo piekne. Czulam sie taka...taka dumna...szczesliwa...moje kolezanki rzucaly sie na mnie...przed biegiem dodawaly otuchy...wszystkie...i te starsze, ktore odeszly do gimnazjum...i te...z ktorymi przezywalam wszystko w tym roQ...Ehh...ten strach...Chec wymigania sie...Bole brzucha...Stres...Ale potem ulga...Duma...Ehh...szczescie...Nigdy tego nie zapomne. Nie zapomne tej szkoly, to naprawde piekne miejsce.

Ehmm...fakt, czeka mnie jeszcze kilka, czy nawet wiecej lekcji, ale przeciez to nie to samo. Ehmm...zbedne zadania i bezsensowne czekanie na dzownek, nudzac sie przy tym jak cholera. DOSC! Ja ce tam zostac! Ehh...nigdy tego nie zapomne! Ehh...nigdy! To byl z pewnoscia najwspanialszy okres w moim zyciu =/ Ehh...=(((

No, a ja moze jeszcze troche o wycieczce [ohh...jak ja Was zanudzam - sorx! =D]. No wiec sobie wyjezdzamy w poniedzialek o 6:00 =] Fanie. Pokoj mamy [ja i Ola (ale to juz chyba wiecie? =D)] z KarmelkA i TrUsKaWa [=****]. Heh. Bedzie lach =] Bedziemy taaaaaaakie grzeczne =] Heh. Szalenstwo rulezz =] Emm...jedziemy na trzy dni =] Wracamy w srode =] W czwartek Boze Cialo, a w piatek sie ne idzie do szkoly ;] Caly tydzien wolny! Hurreeeeeey! =D

A teraz co tam jeszcze u mnie [rozumiem, ze wszyscy juz spia =D]. Hmm...dzisiaj prawie wpadlam pod samochod, gdyz MaRgOlCiA [ta od 14 dzieci =D], ktora przyjechala na angielski swoim rowerkiem, oddala go w rece SwIrUsKi =D Heh. A SwIrUsKa ce na hale! I ma tak byc! Wiec wzielam TrUsKaWe, ktora byla z nami na angielskim na bagaznik i fruuuu...na hale, zostawiajac zbulwersowana MaRgOlCiE sama =] No i jak tak jechalysmy to nie zauwazylysmy jak samochod wyjezdza no i gdybym nie przyspieszyla [czyt. samochod nie zwolnil =DD], to mm...to bysmy teraz lezaly na OIOM - ie =] Heh. No wiec potem wrocilysmy i oddalysmy rowerek Gosi, ktora juz byla w domciu =] MaUpa wredna miala na nas poczekac tam =DDDD Heh. W kazdym razie dzien fany. Tylko, ze ja glupia musialam sie wybrac z KarmelkA na hale i tak GO zobaczyc pff... =] Ta jego sliczna buzke [?] =DDDD Zartowaaaaaaalam! =PPPP [czyt. to nie bylo smieszne =DD nie zartowalam! ;P]. Kurcze. Na mysl o wycieczce mi odbija. Dorelo, gdzie jest TO zdjecie? Kogo ja bede na wycieczce ogladac? =DD Heh. Koncze, bo sie TROCHE =D rozpisalam =] Pozdro for all =***8

swiruska : :
maj 28 2004 ;(((
Komentarze: 5

Chce zeby Cie nie bylo...Zebys zniknela...Rozplynela sie...Dlaczego Cie spotkalam?...Dlaczego tak polubilam?...;//...Po co to wszystko?...A Ty sie wcinasz...Wtracasz...Mimo, ze tyle razy prosilam...Jestes egoistka...Jestes podla...Nienawidze Cie, a jednoczescie tak lubie...Nie wiem dlaczego...Ehh...przez Ciebie musze miec smuty, doly...Ale Ty to masz w czterech literach?...Prawda?...Bo najwazniejsza przeciez jestes Ty!...Ehh...Jak ja Cie wyzywam, masz kogos na swoja obrone...Bo kazdy Cie lubi...Przyciagasz do siebie ludzi...Po klotni odpychasz...Ale oni nadal Cie lubia...Masz w sobie cos takiego...Co przyciaga ludzi...Ale masz tez cos...Co ich odpycha...Z kazdym sie klocisz...Chcesz przyjaznic...Wtracasz sie tam, gdzie Cie nie chca...Ale coz...Nie wiem czy cos zrozumiesz z tej notki...Ale trudno...Moze jednak...Zrozumiesz, ze mam Cie dosc...Ale bardzo Cie lubie i chyba bede...Nie potrafie Cie nienawidzic...Nie moge ;

A to do pewnej drugiej osoby: Nie moge sie z Toba klocic ; ie moge, bo nie daje rady ; Za bardzo Cie lubie ;

Ehh...po prostu smuuuuuuuuut ;

swiruska : :
maj 26 2004 EhMmMmM...I TEN BANAN NA TWARZY =]
Komentarze: 15

Emm...Zlotoryja...Heh...Strach...Braj wiary w siebie...Szkoly sportowe...Powyrastane dzieci...Itepe itede...Dojechalismy...Pierwsze 100 m...Pff...Musialam biec w trzciej turze...Bo sie spoznilam =]...Dobieglam...Pani podeszla...Powiedziala...Powiedziala, ze...Ze...Ze...Mam drugie miejsce =D...Hurrey!!!!!!!...Nikt sobie nie wyobraza mojego szczescia...Nikt...Heh...Pobieglam pochwalic sie Qmpelka =]...Jak zwykle moglam rzucic im sie w ramiona =D...Czuc ich rado$c [chyba nie zazdrosc (?) nie, na pewno nie!]...Moc sie wesprzec...I naprawde czuc sie dobrze...Miec z kim sie cieszyc i miec sie z czego cieszyc...Ehh...to bylo piekne...Łiiiiiiiiiiiiiiiiii...Bardzo sie ciesze...A jak ktos widzialby moja radosc tam...W Zlotoryji...to...Yyy...Pomyslalby, ze wygralam =]...Ale ja sie czuje szczesliwsza niz ta pierwsza...Z pewnoscia...Potem byly inne biegi, skoki, rzuty...Gratulue wszystkim...Po prostu wszystkim...Niewazne czy pierwszego, drugiego, trzeciego, czwartego, osmego, dwunastego, czy ostatniego miejsca...Wazne, ze walczyli...Congratulaciones! ["fenk" buehehehe - co Karolinko? =DDDD]...Nie smuccie sie, ze Wam zle poszlo...Przeciez zycie jest piekne =D...Bardzo piekne...Ahhh...jak mi niewiele do szczescia braQje =]...Jak niewiele...Potem bylo podium...Medale...Heh...to ladne srebro =]...Heh...Zlota juz mialam dwa...Brazy tez...Brakowalo drugiego srebra...Jest...Jeeeeeeeestem taaaaaaaaaaaaaka haaaaaaaaaaaaaappy! Ehmm...ale strasznie mnie denerwuje gadka typu "Szkoda, ze nie pierwsze", zawiedziona mina, czy co$ w tym stylu =/ Ja sie naprawde ciesze i nie potrzebowalam tego zlota...Naprawde...Wole to moje srebro...Niz tysiac innych zlot...Naprawde...Ehh...3majcie sie po prostu =*******, ja ide sie jeszcze radowac =P Pa =************

swiruska : :
maj 25 2004 ZaWoDy =]
Komentarze: 7

Heh. Po wszystkich sks - ach i meczarniach przyszla proba by sprawdzic swoje sily...Godzina: 8:30, miejsce: stadion...Wstaje...Jem sniadanie i te inne poranne czynnosci...Ide po Natalke...Potem z nia po Agnieszke...Z Agnieszka po Goske...Jest looz...Smieje sie...Ale ciagle pozostaje takie dziwne uczucie...Jak by je okreslic...Hmm...strach, a jednoczesnie chec sprawdzenia samego siebie...Przychodzimy na stadion...Tam juz jest kilka osobek...Przychodza lub przyjezdzaja kolejne szkoly...Ehh...pomyslec mozna: "Czego tu sie bac? - Kietlow, Witoszyce, Wąsosz, pff...trojka itepe. Przeciez to nic"...Ehmm...ale jednak nie ma takiej olewki dla innych...Jest strach...Dlaczego ja musze byc taka panikara?...I pesymistka?...W glebi duszy mam taka nadzieje...Nadzieje, ze mi sie uda...Ze mam jakies szanse...Ale jak mysle o tym dluzej, te mysli mijaja...Zostaje strach i wielka chce wygranej...Jednak nie wierzac w swoje sily trzeba wierzyc w innych...Pocieszac ich..."Wmawiac" wygrana...Oni to samo wmawiaja mi..."Wygrasz, wygrasz" slysze...Ale i tak wiem, ze oni po prostu tak mowia...Moze dlatego, ze mnie lubia? ;D...Ehh...przychodzi czas na sprawdzian samego siebie..."Na miejsca", "Goooootow", "Staaaaaaaaaart!" [czyt. gwizdek ;)]...Wiatr wieje wprost na mnie...Jest ciezko...Ale w tym krotkim biegu na 100m, nie ma za bardzo czasu na zastanawianie sie nad czymkolwiek...Jest tylko chec na dobiegniecie...Jako pierwszej...Begniesz biegniesz...Nie myslisz o niczym...Tylko o tym, zeby to sie skonczylo, ze bedziesz sie cieszyc, ze to zaraz sie skonczy i ze inni w Ciebie wierza...Pomagaja Ci ich krzyki..."Ola! Ola"...Milo to slyszec...Milej sie biegnie...Heh....Dobieglam pierwsza...Czekalam na druga ture, w ktorej cztery najlepsze zawodniczki mialy biec, walczac o przejscie dalej...Mialam najlepszy czas...Najlepszy wynik...Juz tak sie nie balam...Pobieglam w dogrywce i znow pierwsza...ZONK! ;D...Banan na twarzy...Jakze szeroki banan =]...W objecia rzucily mi sie moje kochane qmpele...Wierzyly we mnie...Dziekuje Wam za to...Bardzo dziekuje...Kocham Was!...Bardzo Was kocham!...Moje kochane dziewczynki...Na Was zawsze moge liczyc...Oł thanks =*** Noo to by było na tyle =] Pa Wam =***

Aaa…no i te zawody były wczoraj =P Ale Olenka ma na 8:55 i może napisac potencje =] No wiec pa =*

Ehh…i może jeszcze taki biiiiiiiiiig pozdro [?] =]

Wiec big pozdro for: hErMiOnA, cala moja kochana ekipa sportowa, której oczywiście gratuluje [Agnieszka K., Karolina D., MaRtUcHa, M[a]gdU[c]H[a], Natalka M., MaRgOlCiA, Daria K., JowiciA, Ela J., Izka, Agnieszka B., Krzysiek G. and Zurik (jak o kim$ zapomniałam to się upomniec =])], dorelo, _master^Blaster_, ProXimo, GumiSS, PaNtErCiA, !$kra, AneczKa and caaaaaaaaala klasa VI B. Jak kogo$ mi bliskiego [powiedzmy =)] tu nie ma, to się upominac =] =*********** dla Was wszystkich

 

   

Huuuuuuuuuuuuuuuuurreyyyyyyyyyyyyy! =]

swiruska : :
maj 16 2004 POLONEZOWY SZAL :]
Komentarze: 15

Ehmm...no wiec jestem w 6 klasie...wiem...gowniara ze mnie...Ale coz...Kazdy z Was byl kiedy$ [lub niektorzy jeszcze beda] w 6 klasie...Jak wiadomo jest to koniec jakiejs czesci zycia...Jest to koiec nazej podstawowki...Jest tak jak napisala mi pewna nauczycielka w pamietniq "Ulubionej Uczennicy [;DD ha! ;D] na nowej drodze zycia [itede ;]] Ehmm...bo tak jest...jest to nasza nowa droga...Konczymy podstawowke...Zaczynamy inne zycie...Jakby wszystko od nowa...Mamy czesto inne towarzystko...Inne poglady...Jestesmy starsi...To zmieni sie z dnia na dzien...Bo z kazdym dniem jestesmy starsi, madrzejsi, .... dojrzalsi...Normalne...Kazdy przeciez wie, jak zachowywal sie w klasach I - III. jak w przedszkolu, jak zachowywal sie jeszcze w podstawowce...Kiedys bedziemy to wspominac...Smiac sie sami z siebie...Wspominac wszystko...Smiac sie z rzeczy, ktore teraz wydaja nam sie wielkim problemem...Ehh...takie jest zycie...

No, ale nie o tym chcialam pisac ;] Ehmm...wiec jestem w szostej klasie. Niedlugo wyjde z podstawowki. Ehmm...trzeba to jakos umapietnic ;] Wiec ehmm....bedziemy tanczyli poloneza ;D heh...jest sporo par. Ehh...tanczyc bedziemy na balu pozegnalnym ;] Ja tancze z Norbercikiem [tak mawia pani C. ;DD] (HaRaSeM) ;] Ehh...nie jest zle. Moglo byc gorzej ;] Moglam dostac jakiego$ przykurcza czy tam innego ;] Jest loOz ;] Heh. Byla juz pierwsza proba, na ktorej tak wlasciwie mnie nie bylo ;] Ale nadrobie zaleglosci ;] Ehmm...smiac mi sie chce, jak sie dowiaduje z kim niektore osoby tancza. Po prostu smiac mi sie chce ;DDD Heh. Ale niektorym osobkom wspolczuje z calego serca ;] 3majcie sie ;D Ehmm...a czo u mnie? U mnie loozik. Wlasnie siedze z usmiechem na twarzy i jem czekoladki Lindor`a ;] Heh. Polecam =DD W szkolce loozik. Szykuja sie jakie$ zawody. Biegne na 100 metroof ;] Ale to dopiero w poniedzialek za tydzien ;] Yyy...humorek mi dopisuje. Dzi$ bylam w kosciolku z dorelo ;] heh, niezle sie wylachaly$my. A po kosciolkQ na spacerek ;] Spotkaly$my ego i z nia poszly$my ;] W sumie to bylo fajnie ;] No koncze, bo cos ta notka bez sensu troche i im wiecej pisze, tym jest bardziej bez sensu [coz za inteligentne zdanie =DDD] Pozdrawiam Was =****

swiruska : :