swiruska

No więc tak Walentynki jakoŚ przeżyłam. Tak w zasadzie to nie poznałam nikogo taaaaakiego, no, ale zakończyłam dzień z jakimiś kartkami (i na skrzynkę i na e-maila) i sms-kami =] W szkółce jakoŚ leci. Hmm...w czwartek mam konkurs z przyrody :], a w środę z matematyki :/// Ja i matma? Wyobrażaci sobie? nIE!!!!!!!!!!! No dlaczego?!?!?!?!?! Afa no i jeszcze od wtorq nie będzie naszej pani od matematyki buuuu (Ola wiesz co to znaczy? =]). Będzie pani Borowiecka, którą znana jest z lania dzieci :/// No ale pożyjemy zobaczymy. Afa nio i kłótnia z MaRtUcHą wciąż trwa =D Wczoraj ja do niej coś takiego: "Co Ty taka smutna? Umarł Ci ktoś czy co?" No, ale jak się śmiałam to chyba wiadomo, że mówiłam to na żarty no nie? A ona chyba pomyślałą, że jestem jasnowidzem, bo się popłakała :DDD Normalnie mi się trochę głupio zrobiło, bo w końcu nic takiego nie powiedziłam. No, ale potem najlepsze było jak Ola stwierdziła, że się z nią pokłóci, bo Marta ją wkurza. Ola do niej podeszła i tak: "Cześć! Jeszcze Ci się płakać chce?" i do Gośki (MaRgOlCi) "Ona jest beksalala wiesz?" A ja tam łach! A potem do Marty "Obraziłaś się na mnie?", a ja Marty głową taaaaaak :] No, ale wiecie co? Ona sobie zasłużyła na takie traktowanie. Nie dość, że coś po chamsku nawymyślała myszce, to non stop mnie wyzywała na gg i non stop kłamie!!! Kurcze wytrzymać się nie da. Ona jednak kiedyś byłą inna. I to "inna" jest w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;] Kiedyś była jakaŚ taka LePsHa :PPP Teraz się zmieniła. I w ogóle to ona mi grozi pedagogiem. Phi! Niech sobie idzie! Zobaczymy kto będzie górą! Olki górą!!! :] Oka no widzę, że się trochę rozpisałam, ale to dlatego, że dawno tu nic nie skrobałam :] Aha nio i ja zaraz wybieram się na próbę kÓłKa tEaTrAlNeGo ;] Fajowo! Nio to zaraz ma po mnie przyjść hErMiOnA. A może potem na spacerek króciutki nie mówiąc o tym nikomu? :DD Pozdrooooooooofka for all :*****

No więc do Was wróciłam :] Byłam u babci w Poznaniu. Było fajnie. Byłam tam w kinie na extra bajeczce "Mój brat niedźwiedź" i na siuuuuuper filmie "Władca Pierścieni - Powrót Króla". Byłam w Kinepolis. Super, extra wypasionym kinie :] A tak to czytałam sobie "Harry`ego Pottera i Zakon Feniksa". Moim zdaniem to najlepsza książka z wszystkich pięciu tomów, które przeczytałam ;] A tak to w ogóle w Poznaniu było spoxik. Grałam w karty na kasę :] Wygrałam 20 zeta i cool. Kupiłam sobie w Big Starze fajniutkie sHwEdY i fajniutką kAtAnĘ :] Muszę sobie jeszcze tylko kupić bluzeczkę w Górze i będzie spoxik ;] Hmm...a dziś. Dzisiaj rano to byłam jeszcze w Poznaniu. Jak wracałam to zajechaliśmy do Auchan, a potem bziiiuuuum do domciu ;] Potem poszłam z hErMiOnĄ i jej piesem :P na spacerek. Jaki jej piesiuniek jest słodziutki :] Ja pewnie też był miała pieska, no, ale moja mama lubi zwierzęta tak na odległość :] Afa a apropo tch kłótni to tak: z MaGdUcHą się pogodziłam, a z MaRtUcHą się nie pogodziłam i nie mam zamiaru. Wyobraźcie sobie, że ona zaczęła się strasznie wywyższać i stwierdziła, że jest ode mnie lepsza z wf-u. Buhahahahhaha. Myślałam, że padnę. Oka ona lepiej ode mnie gra w pingla i rzuca piłeczką palantową, ale nic poza tym. Więc MaRtUcHa mnie nawyzywała i ja nawet nie chcę się z nią pogodzić. Phi! A MaRgOlCiA tak gadała, że nie są dobrymi przyjaciółkami, wyzywała ją i w ogóle, a potem po jednym dniu znów były przyjaciółkami :/ Ja tam mam za przeproszeniem gdzieś ich przyjaźń, bo z nich i tak takie przyjaciólki, że głowa boli :P, ale moim zdaniem Gośce po prostu brak honoru. Takie jest moje zdanie. No i wszystko na ten temat. Teraz idę spaaaaaaać. Pozdroofka for all. Papa

Boshhhh...normalnie mam dosyć. MaRtUcHa to mi tak głowę zawraca, że ja chyba z tym babskiem zwariuję =] Wczoraj wieczorem odbyła się kłótnia. Ja się kłóciłam z MaRtUcHą. Wiadomo MaRgOlCiA to przyjaciółka MaRtUcHy BYŁA. Ale wczoraj ona MaRgOlCi stwierdziła, że Gośka się mnie słucha, jest po mojej stronie itd. itp. Gośka (MaRgOlCiA) się na nią za to obraziła, a Marta (MaRtUcHa) z mordą do mnie. Że to wszystko moja wina, że to przeze mnie Gośka się na nią obraziła. Normalnie urwanie głowy! Marta do mnie żebym jej napisała co o niej myślałam przed kłótnią, a co myślę teraz przy kłótni. To ja do niej tak:

Przed: fajna, wesolutka i w ogole siuuuuper dziewczyna, którą bardzo lubię
Po: dziwna, głupia, nie wiedząca o co chodziło z przezwiskami dziewczyna, która mnie na maxa wkurza

A ona do mnie, że dziękuje mi za szczerość i to zawsze we mnie ceniła =] Phi! Potem gadała, że jej nikt nie lubi, i że nigdy mi nie zapomni tego, że ją pokłóciłam z Gośką (a to wcale nie moja wina). I w ogóle się do mnie pluła, do Gośki się pluła. Stwierdziła, że się teraz będzie z Elką przyjaźnić. Boshh...ona i Elka :DDD Ale oka. U mnie loozik. Byłam dziś z MaRgOlCiĄ w kościółq. Był oczywiście łach na maxa :] Potem goniłyśmy "mojego chłopaka", ale przez Gośkę go nie dogoniłyśmy =] No nie Gośka? :DD Ale był łach. A w ogóle to nie było "mojego drugiego chłopaka" ministranta :DDD Oka ja kończe. Pozdroofka for all :*****

No więc tak: Przegraliśmy z VI c w ringo :] Ale co tam. A tak w ogóle to pani oszukiwała, ale to już można wyciąć =] Aha no i pokłóciłam się z drugą siostrą D. =] Tym razem z Martą. Zgadnijcie o co poszło? Jak zwykle o jakieś (za przeproszeniem) g****. No więc na pewnym wf-ie my z Olą się wygłupiałyśmy. My ścinałyśmy Marcie, ona nam itd. My na nią tak na żarty (jeszcze ona się śmiała) mówiłyśmy "MeNdA :P KiSzOnA" =] Potem coś jeszcze się wygłupiałyśmy, a ona się obraziła. No ale oka. No mnie nie wkurzyło. Wkurzyło mnie to: w środę na wf-ie grałyśmy w siatke. My z Olą dostałyśmy głupawki i się ze wszystkiego ryłyśmy (czyt. śmiałyśmy) :] . A Marta, jak to Marta :] myślała, że to z niej. No i się popłakała :/ Wee my takie zdezorientowane mówimy, że to nie z niej itd. a ona nic :/ Aaaa tam. No ale ona poszła potem do pani Rogowicz, bo pani ją zawołała, żeby spytać co się stało. A ona do pani, że my ją przezywamy. My się po wf-ie ubieramy i słyszymy: "Ooooooooooolki do mnie!". A my łach, bo wiemy o co chodzi. Idziemy do pani i się łachamy =] My pani tłumaczyłyśmy wszystko, a pani, że mamy z nią porozmawiać. My, że dobrze. Wychodzimy i mówimy: "Marta!", a ona sobie poszła :/ Phi. Ja i tak się nie chcę z nią pogodzić :] A tak ogólnie to u mnie loozik. A jak może być z satysfakcją, że mamy ferieeeeeeeeeeeeee :] Koffam ferie i śnieg i w ogóle wszytsko. A no i bym zapomniała, że miałam dziś występ z kółkiem teatralnym. To była Kawiarenka dla Babci i Dziadka. Wszystko wyszło nawet ok :] .Big pozdroo for: hErMiOnA, MaRgOlCiA, MAC, chomik MaRgOlCi(co się nazywa ChOmIk czy tam BenuŚ :DDD), emerMANka, TrUsKaWa, myszka, EwElA, emma^, Kamion, dAVo, Delfi, PaNtErCiA, AniloraK, KoCiCa, Mass, Pytosz, Dragoon, Gawel, VIB i dla wszystkich, których nie pozdrowiłam.

Ostatnio miałam turniej ringo. Grałam: ja (SwIrUsKa :DDDDD), Daria R. (emerMANka), Natalka P. (TrUsKaWa), Agnieszka P. , Ewa K. (emma^), Krzysiek K. , Dominik S. (Siko-Sako :DDD), Marcin Sz. , Norbert S. (Haras) i Olek P. (Oluś :]). Pozdroofka i :***** dla mojej drużynki :] A tak ogólnie to ja jestem chora i nie byłam wczoraj w szkółce (dzisiaj tylko na próbnych kompetencjach). Eff...słabo się czuje :/ Moja siostrzyczka jest też chora :/ A w szkółce spoxik. Średnia 5.1 to nieźle no nie? Afff...jak ja tu dawno nie byłam :] A tak to hErMiOnKa jest chora od poniedziałq :/ Ale dziś pojechała do babci. Oka ja kończę może jutro coś tu napiszę :] Pozdroofka for: hErMiOnA, MaRgOlCiA, Mac, Owen, moja druuuuużynka, MaRtUcHa, PaNtErCiA, emerMANka, TrUsKaWa, ewela, emma^, SzEnDzIoR, daVo, MasS, Dragoon, Delfi, AnEcZkA, AniloraK, CaMeL, KoCiCa, RaBBiT, koffana VIB i dla wszystkich, których nie pozdrowiłam. Pozdroofka for all :****** Papa

Afa nio i siedzę sobie w domciu i słucham muzyczki :]