swiruska

zakochana, zaczarowana, szczesliwa. ej! jest wiosna. slonce swieci, wszystko budzi sie do zycia. musimy zyc dalej, nie myslac juz o nieszczesciu, ktore ostatnio nas dopadlo. On na zawsze w naszych sercach. bo jest pieknie. bo kocham zycie. bo kocham nawet glupia szkole. bo chce pojechac do Wloch. bo chce sie swietnie bawic. bo chce wciaz sie usmiechac. bo chce byc kochana. bo kocham. bo czuje sie wysmienicie. bo zostalam wybrana do zawodow. bo znow zaczynam biegac. bo trace kalorie. bo wszystkim podobaja sie moje gajtki :P bo jest wiosna. bo jest kolorowo. bo ktos juz pomalowal moj swiat. bo az chce sie zyc, gdy wkolo miliony usmiechow i otwartych serc ;DDDDDDDD ej! ziomuś! zobacz jak jest pieknie i sie usmiechnij. ta! ;D kocham Cie ;* ;D
b o s s s s s k o o o o o o ;)

Wczorajszy czwartek. Niby taki normalny. To juz kilka dni po śmierci naszego Papieza. Taa...wyjscie do kosciola i msza, mimo ze piekna, nie wywarla na mnie duzego wrazenia. Moze dlatego, ze bylam niezbyt skupiona? Nie wykluczam. Jednak pozniejszy powrot z kosciola do szkoly i staniecie na szkolnym korytarzu, z cala zrgaja uczniow, sluchajac piosenek o Papiezu, milosci, wszystkim. takich smutnych, patrzac na zdjecie Jana Pawla II i lzy kolezanek nie wytrzymalam. Poplakalam sie jak dziecko. Jedna lza po drugiej. Mysli, ze juz nigdy nie bede miala okazji Go zobaczyc, ze nigdy juz nie poslucham Jego kazan, nauczan. Ogladajac te wszystkie zdjecia, myslac, ile dla nas zrobil, nie moglam. Naprawde. Nie wstrzymywalam lez, nie wstydzilam sie ich. O nie! Bo mialam za kim plakac, dalej mam i nie bede udawala, ze wszystko jest w porzadku. Dzisiaj siedzac przed telewizorem i ogladajac Jego pogrzeb przez dwie godziny bujalam sie na krzesle i myslalam o niebieskich migdalach. Nie wczulam sie w ten nastroj. Jednak kiedy podniesiono trumne, zaczeto ja przenosic, poczulam lzy. Lecialy tak same z siebie. Po ok. 30 minutach przestalam. Nagle uslyszalam glos Papieza. Slowa wypowiedziane jakby w pozegnaniu. ej! to jest glupie, ale ja sie az zaciagalam. Jak nigdy w zyciu. Zrozpaczona, smutna, zawiedziona. Nigdy nie czulam sie tak podle, nigdy nie plakalam za kims, z kim w zyciu nie rozmawialam. A teraz te lzy byly tak gorzkie i bolesne, tak bardzo bolaly . . . czuje pustke. puste po kims, kto byl najwspanialszy na swiecie, najlepszy, najbardziej milosierny, najbardziej kochany i najbardziej godny naszej milosci. Po kims, kto byl niezastapiony. Nadal jest. Nie wyobrazam sobie kogos innego na Jego miejscu. Bo to On jest Papiezem, a nie jakis Wloch, czy Niemiec. Nie! Nasz Jan Paweł II, Polak. To On ma nas nauczac. Wiecie? On nie odszedl. On dalej nas kocha i czuwa. Tylko teraz my nie mozemy Go zobaczyc...
Zegnamy Cie Ojcze Swiety i dziekujemy za wszystko, co dla nas zrobiles. Wiemy, ze nie bedzie drugiego takiego czlowieka jak Ty. Jestes wspanialy i niepowtarzalny. Kochamy Cie. Juz na zawsze. Odpoczywaj w pokoju wiecznym.
A m e n . . . 

[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]

kolejne lzy. nie wstydzmy sie ich. o nie! ;((((((

Ehh...naprawde spieszmy sie kochac ludzi. Nie jestem w stanie napisac niczego innego niz to, ze jest mi po prostu smutno i fakt, ze juz nigdy Go nie zobacze zzera mnie ; Po prostu. Yh...;/ Wiem, ze On wciaz czuwa, ze kocha, ale nie czuje, ze jest, nie widze...ehh...jedyna pocieszajaca mysl to ta, ze On jest szczesliwy. Wiec my tez badzmy. ; tyle!

[*] [*] [*] pozostal nam bol, pozostaly lzy i wspomnienia. Ten czlowiek byl niezwykly, wyjatkowy. Jedyny taki, niepowtarzalny. Na zawsze w naszych sercach i pamieci. Na zawsze w nas. Za wszystko, co dla nas zrobil, co zrobil dla swiata, dla ludzkosci. Nie bylo takiego drugiego i nie bedzie. Kocham Go, mimo, ze w zyciu Go nie widzialam. Trudno jednak nie kochac Papieza...trudno przejsc obojetnie wobec tego wszystkiego, trudno nie plakac i nie cierpiec...; po prostu mi smutno ;(((( [*] [*] [*]

'wiosna - cieplejszy wieje wiatr, wiosna - znow nam ubylo lat, wiosna - wiosna wkolo, zakwitly bzy, spiewa -skowronek nad nami, drzewa - strzelily pakami, wszystko - kwitnie w koło i ja i Ty' ej! jest bosko! nie wiem, czy to slonce tak na mnie dziala, czy po prostu sama z siebie jestem taka szczesliwa, zaczarowana? ;D wczorajszy lany poniedzialek, mimo iz nikogo nie oblalam, a sama zgarnelam [o dziwo!] tylko 3 wiadra wody [inne po 10 ;D], zaliczam zdecydowanie do bardzo udanych. suszenie sie na balkonie, ganianie Pączka i rafi`ego, uciekanie przed piastowskimi dziecmi i takie tam inne to brzmi hm...bardzo dziecinnie, ale wiecie? mozna sie w tym dniu poczuc jak dziecko, prawda? ;] tym bardziej, ze jest wiosna. ze slonce przeslicznie swieci. ze wszyscy sa [lub wkrotce beda] zakochani. ze jestem szczesliwa. ze mi odbija. ze czuje sie po prostu wspaniale, mimo iz jutro szkola ;] ej! jeszcze do dzisiaj odsypialam moje niedzielne wyjscie na rezurekcjeee - 6:00 ;] laach lecial niemilosierny, naprawde ;]

* 'patrz na tego faceta' [looook na niego i po prostu lach jak nigdy ;D]
* 'tak tak' uno momento 'o co jej chodzi?' ;DDD
* 'odwracamy sie, a tu Mamba gra' ;]]]
* ' i ten co tam siedzi tez sie chyba w Tobie zakochal' - 'pf. weeez. glupia jestes' ;D

ej! powiedzcie mi, czy naprawde nie czujecie wiosny? po co Wy sie dolujecie? po co narzekacie, ze nikt Was nie kocha? po co uzalacie nad soba? Nie wiecie, ze mamy wiosne i ze wraz z jej nadejsciem wszystko sie zmienia ;D? ej! przeciez jest pieknie, kolorowo, bosko, cudownie, romantycznie, nadzwyczajnie i po prostu wiosennie. wszystko budzi sie do zycia. zakochasz sie 100 razy, zalozysz krotki rekawek, bedziesz sie obzeral/a waniliowymi, karmelowymi, truskawkowymi, smietankowymi i czekoladowymi lodami, usmiechniesz sie i krzykniesz glosno 'kocham zycie!' ;D powiedz mi ktos jak tu sie nie cieszyc, kiedy wszystko sie budzi, tanczy, krzyczy, ze kocha i sie smieje ;DD ajć! wszystko mi sie poprzewracalo w glowie, ale tak na plus ;] ziomuś, kotuś, rybciuś, złotko, sreberko, kochanie. poczulam wiosne i moge calemu swiatu wykrzyczec, ze kocham zycie, kocham Jego, kocham Je, kocham wiosne i kocham caly swiat. ajććć! jestem szczeliwa. i oby jak najdluzej tak zostalo. ah...;D