Komentarze: 9
Boshh..ledwie wróciłam. Już mam zrąbany humor. MaRgOlCiA mnie tak wkurzyła, że szok. Jestem po prostu wściekła. Kazała mi zapomnieć o naszej znajomości. Oka Gośka zapomnę. Jakoś tak się dziwnie z tym czuję, ale oka wytrzymam. Nienawidzę jak ktoś postępuje tak jak to zrobiła dziś Gośka. I w dodatku miałam spać u Oli, ale moi rodzice się nie zgodzili :/ Kurczę. Wszyscy kontra ja :] Eff..ale oka przetrwam :] Nie mam wyboru. Sorki hErMiOnA, że usunęłam te notki, ale one mi chrzaniły bloga. U mnie spoxik. Ale z MaRgOlCiĄ. Kurczę. Jednak ja ją olałam, ale to była jej wina i w dodatku zrobiła mi "coś takiego" już drugi raz. Jednak jak się z nią kłóciłam to coś mnie tak w serduszku ściskało, ale trudno. Przeżyjemy :] A tak właściwie to boję się żeby się z Olą nie pokłócić, bo przecież Ola lubi Gośkę. Ohh...co tu robić? Help! :] Oka kończę już. Pozdroofka. Papa
