Komentarze: 8
Ehh...trochu tu rzeczy dodałam. Napisałam o moich przyjaciołach dalszych czy tam bliższych, ale zawsze :] Dziś spoxik dzionek. Byłam na spacerku z Martą i tam kogoś spotkałyśmy, ale kogo to już nie ośmielę się napisać. Ale miałam z nią zlew. Chodziłyśmy po lesie i się ze wszystkiego rechotałyśmy. Ale cool było! Dawno się z nią tak nie uśmiałam. Jutro idę do kościółka z ehh..ne fiem z kim, bo HeRmIoNiE się nie chce więc może z MaRgOlCiĄ, a może Martą? Ne fiem. Ale mniejsza z tym. Ważne żeby poszła moja siostra dzięki której nigdy się nie nudzę (chociaż byłoby fajnie jakby Ola poszła). Opki ja już kończę moją notkę. Papatkiiiiiiiii :*******