Archiwum 05 kwietnia 2004


kwi 05 2004 UUU...DOBRY HUMOREK DOPISUJE :P
Komentarze: 8

Eemmm...to byl z pewnoscia udany dzien ;] Zreszta jak i wczorajszy ;] A w ogole mi co$ ostatnio dobry humor dopisuje ;] I jestem z tego baaardzo zadowolona ;] Ale powiem Wam, ze to nie ze wzgledu na jakiego$ chlopaka, szkole itd. Mam dobry humor, bo mam ;] I sie nim ciesze, bo przeciez w koncu jutro moge go nie miec ;] No, ale zaczne od wczorajszego dzionka ;] Bylam z moja siostra, MaRgOlCiA, jej siostra i AneczkA (:*** dla nich) na spacerq. Bylo super. Wylachalam sie za wszystkie czasy ;] Poszlysmy na Poznanska. Tam sie fajnie bilo p3Ce7a, ktory razem z Zabjca byl na fazzie ;] (:*** for p3Ce7 :P). Tam fajnie sie bilo z p3Ce7em ;] Haha ;] lach nieziemski odchodzil ;] Potem w ogole lazilysmy wszedzie ;] Wrocilam do domu, klocilam sie z mama (chociaz to mi wcale humoru nie popsulo) ;] Ao, ale looz. Trzaa sie zabrac za lekcje, nie? Ehmm...przykro mi ^_^dOooR[e]LooO^_^, ze nie wyszlo ;( Staralam sie ;/ Ale wierze, ze jeszcze kiedy$ bedzie dobrze ;] Musi byc! EmM...dzi$ w szkolce fajny dzien ;] Malo lekcji, malo myslenia, to to co lubie ;] OhHhH...jak ta wiosna dziwnie na mnie dziala ;] Ciagle bym chciala byc gdzie$ na dworze, gdzie$ lazic, cieszyc sie zyciem ;] Zero szkoly, zero obowiazkow, zero siedzenia w chacie. No, ale to tylko marzenia. Baaardzo piekne marzenia...Piekne, ale nierealne ;/ Ehhm...jakby tam moc oderwac sie od ziemi...poleciec w swiat...nie myslec o niczym...miec wszystko gdzie$...cieszyc sie zyciem i wolnoscia...wolnoscia...bez zadnego...zadnego poczucia winy, ze nic sie nie robi dla swiata...tego cholernego swiata i zycia...tego cholernego zycia, ktore inni chetnie by stracili robiac jeden...jakze bolesny, a jednoczesnie wyzwalajacy ruch...ale czy to rozwiazuje wszystkie problemy?  Watpie...fakt...my juz sie niczym nie martwimy...jestesmy wolni...wolni na zawsze...ale czy ta wolnosc, musi isc w parze z tym ruchem...ostatnim ruchem w zuciu? Pss...nie wiem jak niektorzy moga sie do tego posuwac, wrr...nie wiem i nigdy...przenigdy nie zrozumiem ;] Czy warto wszystkie nasze wspomnienia...uczucia...marzenia, zaprzepascic? Odeslac w sina dal? Zostawic? No nie wiem. Dziwie sie tym, ktorzy mysla o samobojstwie i o tych, ktorzy to zrobili. Jakos tak mi przyszlo, bo przegladajac internet znalazlam stronke, w ktorej wlasnie bylo o chlopaku 14-letnim, ktory popelnil samobojstwo ;/ Ale mi sie oczywsicie humor nie popsul;] Eemm...no sie rozpisalam ;] Pozdr 4: hErMiOnA, MaRgOlCiA (sorx za to CiAlKo ;P), ^_^dOooR[e]LooO^_^, KlAkiEr, t0m3k, Mac, ProXimo, MaRtUcHa, Madzia, TrUsKaWa, emerMANka, p3Ce7, ewela, emma, myszka, CiAcHu, PaNtErCiA, BaRtOsZeK, Delfi, KoCiCa, AniloraK, lady_melode, RaBBiT i w ogole wszyscy ktorych znam, a nie pozdrowilam ;] :****

swiruska : :