paź 02 2004

wiecie jak jest? nie? ja tez nie :


Komentarze: 41

Wiecie...powinnam nienawidzic siebie...nie potrafie...powinnam sie poddac...bede walczyc...powinnam kochac...nie potrafie...taa...tyle Wam powiem...ehh...w sumie to nie wiem jak jest...wszystko sie pomieszalo...ehh...przeze mnie zostalo zniszczone cos pieknego...cos cy bylo...cos, czego juz nie ma...juz nie...a bynajmniej nie w moim sercu...ehh...wiecie czemu ten szablon? Bo on przypomina mi wszystko co bylo kiedys...a w sumie nie tak kiedys...bo calkiem niedawno...bardzo chcialabym to wszystko przywrocic...chociaz chciala to chyba zle okreslenie...moze chcialabym chciec...bo ja sama nie wiem czego chce...jestem niezdecydowana...jestem zla...jestem egoistka...nie mysle o innych..po co ja w oglole jestem? Wiecie...jestem po to, aby byc...i cieszyc sie zyciem...tak wiec mimo wszystko sie nim ciesze...ehh...i mam wrazenie, ze pewien rodzial mojego zycia dobiega konca...przeze mnie...nie moge plakac...nie mam sily...nie chce...chce bys szczesliwa...ale tak naprawde szczescie zazwyczaj trwa krotko...i moje wlasnie sie konczy...a to wszystko na wlasne zyczenie...

niektorzy wiedza o co cho, nie?

Teraz cos na poprawe humoru ;D Bylam na wycieczce...Srebrna Gora...3 dni...IIIa i IIIb...boooskie klasy...naprawde...

1 dzien:

Autobus ruleZz...do nikogo sie nie odzywamy...tylko my i heRmIOonA...w swoim swiecie...na okolo wszyscy sie smieja...gadaja ze soba...my nic...malo kogo znamy...lubimy...dobra...dotrwalysmy...wyyysiadka ;D No i kuurdee...na rozpoczecie kazali nam zjezdzac z 30 - metrowego mostu na linie...a ja jestem odwazna i zjechalam ;D potem wspinanie sie po skalce ;D Se normalnie legalnie weszlam ;DDD A nawet niektorzy chlopcy nie dawali rady! :P Rozpakowywanie sie, rozmowy. Trafilysmy do pokoju z Ala i Sylwia...nieeezleee...zaczela sieee buteeelkaaa ;D I straach...'prroszee niee miii'...nie obylo sie bez melanzu...kto chcial - melanzowal, kto nie - gra w butelke ;D Wieeecie, ze bylo boskoo? Ja mam zakwasy od smiechu...autentycznie ;D Ok. 3:00 pani nam wparadowala i kazala isc spac...no to ok. Rozeszli sie...pss...ale my z Ola nie odpuscilysmy. Lachy lecialy jeszcze dlugo ;D Oł yeach! :P

2 dzien:

Wycieczka rowerowa...ej no! ja myslalam, ze nie dam tam rady...a jeszcze nasz zajedwabisty wypadek ;D Pedzi SwiR i HermaN ;D Shyyyybkooo...shyyybkooo...gonimy ich ;D Zakret...hamulec..."aaaa!"gleba...lach..."co jest z Twoim tylnym kolem?"..."O kur...[cenzura...]"...jaazdaaa ;D [czyt. skakanie po kole ;D] itede itepe ;D My z Oluuunia to zawsze cos popsujemy ;D I loooz ;D jest sie z czego posmiac ;] Strzelanie...z luku...broni...lazenie po forcie. Wieczorne wyjscie...po 20:00..srodek lasu...jaskinie i te inne...czolganie sie...lazenie po blocie...strach...ehh...ale bylo cudnie...dziekuje tym, ktorzy tam byli i wspierali mnie duchowo :* Nocne lachy z heRmIOonkA ;D Pominmy o co cho ;PP Uach uach ;D Paaaluuszki ;DDDD

3 dzień:

A pss...pakowanie i te inne...chamskooo...nienawidze powrotooow...nawet do tak 'cudownych' miejsc jak Gora ;D Ehh...wiecie...tej wycieczki nigdy nie zapomne...o neee...byla lepsza niz te moje klasowe...naprawde...Aaa i zapomnialabym o codziennych 'treningach' pilki noznej ;D Haa! Dawalysmy rade :P

Pożdro for:

heRmIOonA [bo tam ze mna byla, za nasze lachy...kC :*], jaga [normalne rozmowy...swiiiieeetna :*], puma [lachyyy ;D fajnie wygladala w stroju malego szkejta ;P], Agnieszki [za rozmowy w sumie :*], Karolina i Olka [nasze kolezanki z tylnych siedzen ;D], Tomek [moooj bohater :P No zycie mi w koncu uratowal, ne? koffany ;D :*], Blaster i aNdReVv [mezczyzni otaczajacy mnie i Ole w wyjsciu do Sztolni :P koochani teez :*], Mariusz [za te przeprosiny, za to "Koffanie" i "Kotku" ;D kC :** ;PP ], Lukasz ["bo Lukasz to swinia...najpierw Ci zawroci w glowie, a potem zostawi ;D laach :*], Tomek i Lukasz [Bolonzo i Panczo, taa? ;D Faajni :*], Kamilek ;D[po % baardzo wesolutki ;D :*], AniloraK, Ola, Paulina, Ala, Sylwia [nasz chorek ;D Uach uach :D :*], Gosia, Kasia, Karolina [rozmowy :*], ADI & ViRuS & Dawid [heeh...szpoookooo...papier toaletowy ruleZz ;D :*], Maja $ JAZOMBEk & Marcin & Miodu [po % nierozpoznawalni ;D :*], Magda [szpoooko laaskaa ;D :*] i w ogole syyyyscyyyy o ktorych zapomnialam, a ktorzy tam byli...jestescie wspaniali...kocham Was ;D :*

"Ehh...Kolejny raz, kolejny raz za tobą, biegnę za tobą
Kolejna łza, kolejna łza za tobą, płacze za tobą
Bo ja umieram gdy ciebie mi brak, lecz żyje bo czekam aż
otworzysz oczy, powiesz, że widzisz, czujesz, kochasz też..."

Wiecie o co chodzi? Dziewczeta? Ehh...kolejny raz nie wiem co mam robic..."Bo ja umieram, gdy Ciebie mi brak" : I nigdy nie bedzie tak jak kiedys...bo wszystko sie zmienilo...ehh...damy rade! : kW :* 3majcie sie :** ;] paa :*

swiruska : :
eweLa
03 października 2004, 13:17
hey Olka dawno nie byłam na twoim blogu... Notka z deka długa ................ pozdraiwam > Wiem , ze to nie jest orginalny wpis paaaa
03 października 2004, 11:16
ola! naczytałam się naczytałam ! wpis Super! widzę na wycieczce łach leciał i to nieżle! pozdrawiam!paapa
02 października 2004, 20:41
naaczyytalam sie.. a pozatym to wam tej wycieczki zazdroszcze;]
LejDi
02 października 2004, 20:25
ooo widze ze sie udala wycieczka;D i Ql jest. ale nie wiem o co chodzi ale mam nadzieje ze bedzie dobrze.w kazdym razie musi byc i juz!;D paaa;*
hanulek
02 października 2004, 20:23
qrde jaka długa notka, ale fajna =]] ciesze sie że ci sie wycieczka udała ;DD 3maj sie
krowaaaaaaaaaaaaaa
02 października 2004, 18:52
aaaaaaaaa łi!;] fajnie ze jest fajnie;]
SwIrUsKa do kici
02 października 2004, 17:08
Yyy...co do tamtego...to tak sie czuje, ale nie do konca tak jest ;] Poozdro :* ;D
kicia
02 października 2004, 15:15
no wycieczki tylko pozazdrościć.na mojej.poprzedniej były inne srodki wyskokowe niż %;]a co do...tamtego..czyżbyś zostawiła pana A.?....
TrUsKaWa
02 października 2004, 12:46
ehhh... Ola bedzie OK:] Damy rade! A wycieczke mieliscie zajebista!
pumaaa
02 października 2004, 09:19
ej no. ja wiem, że fajnie wyglądałam w jazombka ubrankach :] kto chciał melanżował a kto inny grałw butelke ? Nooo fakt ;D ale tak btw. to ja o tej butelce nic nei wiedziałąm. nie wkrecałam sie poprostu do waszych pokoi:P było boooskoo i co tu więcej pisać.pis
02 października 2004, 08:52
jak patrzę dokoła,to stwierdzam,że połowie moich znajomych, łącznie ze mną, się nie układa..jesienna deprecha?O_o

Dodaj komentarz