Najnowsze wpisy, strona 2


lip 08 2005 oł ;D
Komentarze: 16

hmm...jutro - wyjazd. Przełazy. jakies tam jezioro - oboz windsurfingowy. uaaaaaaau ;D z Olunia moja ;D bedzie bosko. musi byc ;D prawda Olu$? ;D a wakacje uwazam za calkowicie otwarte ;D prawda moje Limonki? :) ahh...kocham te dziewczeta ;D aa ;D ej. jest super. naprawde ;D i nie obchodza mnie komenty w stylu 'stringary jebane' albo jakies tam inne jechanie ;D o nie ;] maaam waaaas gdzies ;D i spieprzajcie. cos wam nie pasi to wasz problem ;D oo ;] wracam 23 w nocy ;D 24 swietuje moje urodziny with my limons sQad ;D ooo ;D kocham Was. kocham Cię. ;* ;* ;* ;@ ;@ ;@ ;D

swiruska : :
lip 01 2005 Bez tytułu
Komentarze: 14

hm...lipiec zaczelam jakos tak nieprzyjemnie, slyszac od mamy, ze wracamy we wtorek. ah. boskoooo ; ale cooooz. przezyje, bo przezyc musze ;] a zreszta. z tego, co wiem to w gorze wszyscy robia to samo: chodza na basen i sie opalaja. hmm....no i moze melanze ;] no wiec jak na dzien dzisiejszy nie mam czego zalowac :) jak wroce pozostanie mi niewiele do obozu. potem do Niemiec. hm...da sie rade ;D jestem jakos tak optymistycznie nastawiona mimo wszystkooooo ;D pogoda byle jaka, ale i to przezyje ;D policzylam wlasnie, ze jestem tu juz siodmy dzien i te 3 przezyje ;D ciesze sie, ze moge na gg, jakims opisie czy czyms przeczytac, ze ktos za mna teskni i czeka na moj powrot. ciesze sie, ze nie bede sie nudzila jak wroce, bo mam juz poustawiane niektore wyjscia i te inne ;D no oczywiscie basenem nie pogardzimy, bo jak wszyscy to wszyscy :P nie no. wakacje zaczne tam, bo tu sie czuje jak hm...na czyms w rodzaju Wielkanocy, czy Bozego Narodzenia :P zero frajdy ;D bleeeeeeeeeeh. siedzac u wujka usmiechnieta [zeby nie bylo zboczuchy jedne :P Delfi i inni :PPP], z jakims metlikiem w glowie zdaje sobie sprawe z innosci tej notki ;D naprawde ;] bez ladu i sklau, ale to jakos tak, zeby nie bylo pusto :P uaaaaaaaaaau ;) kocham. ;* /przezyyyyyyyyyyyjemy :P

swiruska : :
cze 29 2005 w.a.k.a.c.y.j.n.a. b.e.z.t.r.o.s.k.a. w.i.t.a....
Komentarze: 13

hmm...'mowiac' szczerze ta godzina nie jest najlepsza na pisanie notki, ale coz. wzielo mnie :) wiec siedzac tu, w Poznaniu, u dobrego wujka [:P] pisze ta notke ;D wakacje. hmm...to slowo kojarzy mi sie z niezaplanowanym do konca czasem wolnym, z jakas niezwykle romantyczna historia milosna, ktora swoj kres znajdzie zapewne we wrzesniu badz blizej, z opalenizna, z woda, szumiacym morzem, plaza, jeziorem, lasami, dlugimi spacerami, rozmowami, nowymi letnimi hitami, muzyka, tancem, spodniczkami mini i spodenkami dlugosci normalnych gaci [:P], koszukami odslaniajacymi polowe biustu, kapielami, rowerem, rolkami. hmm...ze wszystkim co cudowne ;D i odrobine romantyczne, slodkie? ;) nie zapomnialam jeszcze wstretnego 'kici kici', a juz przychodzi ktos nowy, nazywany 'kotem'. nie zdazylam dobrze sie rozejrzec, a tu koniec. hm...nawet nie bylo u mnie wielkiego kucia. hmm...srednia w sumie mnie nie satysfakcjonuje, ale coz. zawsze moglo byc gorzej. szczerze mowiac to olalam ten rok, ale tam ;D oplacalo sie :P teraz zaczynam cos, co naprawde lubie. i cos co mogloby trwac wiecznie. ej! bosko jest! ;D hm...i teraz problem typu 'kolezanka nie ma dla mnie czasu', czy 'chlopak mnie rzucil' nie maja wiekszego znaczenia. owszem. beda lzy i rozpacz czy jakos tak, ale hm...szybko przejdzie. bo to jakis niezwykly czas, ktory wszystko leczy. nieporozumienia sie wyjasniaja, problemy maleja, a nawet znikaja. hmm...dziwne, ale prawdziwe. kochani! wakacje czas zaczac! ;D ale ja swoje zaczne miedzy piatkiem a poniedzialkiem, kiedy to zjawie sie w Gorze, o! ;D bo tam with my girls and boys mamy pole do popisu :P ej! nikt tu nie mowi o 'melanzach' z jednym karmi, dwoma reed`sami, czy trzema tatrami. nie! bo to nie o to chodzi ;] to nie na tym polega dobra zabawa i dobry humor, o nie! ;D moi mili! tego lata nie bedziemy mogli zapomniec! uaaaaaa ;*

i specjalnie dla Truskawci: Slonceee Ty moje! jeszcze bedzie przepieknie. zobaczysz. ja nie dam Ci sie smucic :) poczekaj tylko az wroce. oo! ;D kocham Cie ;*

swiruska : :
cze 23 2005 yhm. ;
Komentarze: 12

"Dzis w jej oczach słonce zgasło
Wszystko nagle gubi sens
Mysli: nie ma dla mnie jutra
Sil juz brak, poddaje sie
To pytanie tylko mam
Czemu własnie ja, dlaczego ja?

(...)

I tylko czas ukoi nas
Smutek, zal nie chca wiecznie trwac
I tylko czas ukoi nas
Wyschna lzy, przyjda dobre dni
I tylko czas ukoi nas
Trzeba zyc, trzeba dalej snic
I tylko czas ukoi nas
To, co zle kiedys konczy się

Mina dni, miesiace (...)
Znowu wzejdzie slonce w niej
On odnajdzie sen spokojny
Zostanie tylko wspomnien cien
O to jedno spytac chce
Ile czekac mam, nim zmieni sie?"

hmm...nie wiem co mam napisac, zeby wyrazic to co czuje. "popatrz jak wszystko szybko sie zmienia, cos jest, a pozniej tego nie ma (...) nic nie trwa wiecznie. niebezpiecznie...jest wierzyc w to, ze cos trwa wiecznie. dobre momenty, jak fotografie, zbieram w swej glowie jak w starej szafie..."...yh. bywa i taaak. 'razem wszystko przetrwamy. nawet zle dni. a czy tak bedzie? czas pokaze. ;

'trzeba nam. trzeba dbac o te milosc...' mimo, ze 'trudno tak, razem byc nam ze soba'



 

swiruska : :
cze 18 2005 Szklarska. Praga. wycieczka :P
Komentarze: 20

pierwszy dzien. wyjazd ok. 6:30. Dojazd? nawet nie pamietam :) zalamka z powodu 'czystosci' i ogolnego wygladu naszeko pokoju. masaaakra ;] jednak jak sie potem okazalo nie bylo tak zle, bo inni mieli gorzej ;D pierwszy dzien to lazenie po gorach. uwierzycie, ze przeszlam ponad 50 kilosow?! dosc ;D jednak nie powiem, ze nie bylo smiesznie ogladac takie perfidne gleby innych :P łach ;D nogi kazdemu odpadaly, ale dalysmy rade  :) a o tym kropeczkach na buzi to musze komus powiedziec :P wieczor nalezy do najbardziej udanych [a na pewno innych niz wszystkie :P] w moim zyciu. serio serio ;) 'gdzie jest moja komorka?!' 'ubieeerz mi poduszke' ;P ej. i inne ;D boskoooo! ;D piatek to dzien spedzony w Pradze ;D ogolny łach ze wszystkiego i wszystkich. troche biegu, bo przewodnik byl troche tego, ale sie wytnie ;D wieczor troche mniej ciekawy, ale na pewno spedzony na łachach ;D szkoda, ze to sie skupilo na Truskawce [:*]  sorry ;* ;D sobota? wyjazd. łach w autobusie, wodospady i dotarcie do Gory. eh. jak teraz czytam ta notke to widze o ilu rzeczach zapomnialam ;D ej! co tam sie dzialo ;))) dawno sie tak nie bawilam, dawno sie tak nie smialam ;D cuuuuuuuudnie! booooooooskooooooo! wspaaaaaaaanialeeeeeeeeee! ;) riplej pliiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiZzZ! ;D

wyjatkowi, ktorzy byli tam:

Ola - 'gdzie jest moja komorka?!' 'ubierz mi poduszke' 'ale ja nie dam rady' ;D ej! ile my widzialysmy cudnych okazooow. uau! ;D bosko spedzamy razem czas ;D aaah. ;] 'dobranoc' 'pora spac' 'pobudka' 'kukuryku' 'kur.. mac!' :P ej. łachow nie bylo konca ;D kocham Cię Słonce moje kochane ;* ;D ua! ;] Natalka - hm. przepraszam za wczoraj/dzisiaj ;* ogolnie to bosko, prawda? ;) kochalam, kocham i kochac bede ;* Magda K. - hm...nie ma to jak laskotki ;D ej! bo ona mnie przytulaaa jak kazdy sie ze mnie smieje ;D kochana. kocham ;* Margolciusz - bo ona ubrala mi poduszke ;D i w ogole z nia lach. kocham ;* Madzia - Madzia jak to Madzia ;D zawsze kochana ;D ;* Bartuś i Łukasz - kochane dzieciaczki ;D bo Bartek jest Bambucza :P uaaach ;D kochani ;* hm. inni? no Karpik, Ania ee. Jurek, Michal, Maciek, Kamil, Krzysiek, Dawid, Kasia, Norbert, Artur. wszyscy, ktorzy tam byli. naprawde wszyscy. dziekuje. jestescie wyjatkowi i kochani. feks ;*

wrocilam :) to znaczy, ze znowu trzy najwieksze Durnowate dziewczyniska :P sa w Gorze ;D ja, Ola, Natalka ;D jestesmyyy tu! oł je! :P kocham ;*

swiruska : :